Obsługiwane przez usługę Blogger.

Szukaj na tym blogu

Social Icons

Popular Posts

Subscribe Via Email

Sign up for our newsletter, and well send you news and tutorials on web design, coding, business, and more! You'll also receive these great gifts:

piątek, 8 lipca 2016

Już we wtorek wyjeżdżamy, ale ten czas leci, a ja jakoś złapałem ochotę na roślinne jedzonko, aczkolwiek nie zamierzam rezygnować z nabiału i jaj, mimo to przedstawiam wam pyszną sałatkę z kalafiorem w roli głównej i.....  porzeczkami  :) Dość kontrowersyjne połączenie ale bardzo smaczne, gdyż słodko-kwaśność porzeczki idealnie współgra z spokojnym smakiem kalafiora, całość dopełniłem ciecierzycą oraz sosem z tahini.

Potrzebujemy:
*200g kalafiora,
*2 garści ugotowanej ciecierzycy,
*2 garści porzeczek(u mnie czarna),
*garść sałaty,
*łyżka tahini
*łyżeczka soku z cytryny,
*sól, pieprz, gałka muszkatołowa.

Wykonanie:

Kalafiora myjemy, gotujemy na parze(ja na delikatnie miękki/chrupiący). Porzeczki myjemy, sałate rwiemy. Ostudzony kalafior mieszamy z przyprawami, dajemy sałate i porzeczki, delikatnie mieszamy. Polewamy sosem.

Sos:
Tahini mieszamy z sokiem z cytryny i odrobiną wody do konsystencji ,,jogurtu do picia".

Smacznego. 

   Czarne porzeczki których smak jest trochę bardziej kwaśny, są dobrym źródłem wielu witamin pierwiastków mineralnych: witaminy A (beta karoten), witamin z grupy B: B1, B2, B5, B6, witaminy E, składników mineralnych: wapnia, magnezu, fosforu, żelaza, potasu, miedzi i manganu. Niemniej szczególną uwagę warto zwrócić na fakt, iż stanowią one prawdziwą kopalnię witaminy C - w 100 gramach dostarczają aż 181 miligramów tej witaminy, która to ilość pokrywa aż 241% naszego dziennego zapotrzebowania

5 komentarzy:

  1. Bardzo apetyczna mieszanka - lubię wszystkie składniki, więc całość bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kilka dni temu oberwałam już wszystkie swoje porzeczki i je zjadłam, ale muszę jeszcze jakieś zdobyć, bo z kalafiorem jeszcze nie jadłam. Fajny pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale połączenie! Nie pomyślałabym, ze to może dobrze smakować, ale w sumie... czemu nie ;)

    OdpowiedzUsuń