Obsługiwane przez usługę Blogger.

Szukaj na tym blogu

Social Icons

Popular Posts

Subscribe Via Email

Sign up for our newsletter, and well send you news and tutorials on web design, coding, business, and more! You'll also receive these great gifts:

piątek, 1 lipca 2016

Dziś kolejna druga część mojej notki o składnikach do żywności. Przedstawiam podłe niedobre węglowodany czyli samo zło a od początku. Ludzie oskarżają węglowodany które defacto powinny stanowić połowę jak nie więcej dziennego zapotrzebowania. A kto oskarża? A nikt inny kto żywił się tonami hamburgerów, pizz(żeby chociaż w 20% była podobna do włoskiej..) i innej mazi mrożonym pieczywem i lepszego marketu, a to wszystko popjiał zimną colą i zagryzał garścią cukierków czekoladowych bez czekolady.  A prawda jest taka że węglowodany z dobrego źródła czyli pełnoziarniste pieczywa, kasze, ryż, ziemniaki(TAK PYRY) spożywane racjonalnie nie będą źródłem tycia. Dla porównania:

Porcja(50g) kaszy(już bez rodzaju bo w większości się pokrywają) to ok 180 kcal i idzie się tym najeść gdy zjemy z dodatkami. A garść cukierków czekoladowych(50g)(dość popularne są) to już przedział 240-500+ kcal, tylko kogo zasyci garstka cuksów? Mało tego kasza powoli uwalnia węglowodany, dawkując nam energię a cuksy nas otrzeźwiają na chwilę i ,,usypiają" Oczywiście jestem zwolennikiem spożywania wszystkiego nawet cuksów okazjonalnie w ramach zdrowej diety i spokoju psychicznego by potem nie rzucić się na nie jak na suchary.

Węglowodany dzielimy na
a) proste:
*glukoza,(owoce, miód, składnik sacharozy).
*fruktoza(cukier owocowy),
*galaktoza(wchodzi w skład cukru mlecznego- laktozy,
b)dwucukry:
*sacharoza(tak zwany cukier buraczany czyli nasz popularny mieszkaniec cukierniczki),
*laktoza(cukier mleczny),
*maltoza,
c)wielocukry:
*skrobia(materiał zapasowy roślin, produktów zbożowych, ziemniaków- najkorzystniejszy dla nas)
*glikogen(występuje w mięśniach i wątrobie ludzi i zwierząt-tzw. zwierzęca skrobia)
*błonnik(nieprzyswajalny przez ludzi ale bardzo niedoceniany, gdyż działa na nasze jelita jak miotełka oczyszczając je, duże pokłady są w owocach, warzywach, produktach pełnoziarnistych)

Przyznaje się że miałem poglądy o straszliwości węglowodanów, dużo spożywałem nabiału itp a teraz mniej białka a więcej jem właśnie kasz itp i zauważyłem że nie czuje ciężkości, oraz parę razy mnie dawniej nerki aż pobolewały. Przemóc do  węglowodanów pomogła mi Ania z Klik.  W mojej kuchnii królują kasze- jaglana, owsiana, jęczmienna, gryczana, ryż(jaśminowy, basmati i naturalny) oraz pieczywo pełnoziarniste i nasze Polskie ziemniaki). Aczkolwiek mówię że nic się nie dzieje jeśli zjemy pyszną drożdzówkę, czy bułkę pszenną z masłem i dżemem raz na jakiś czas. :P gdyż przestrzegam przed przesadzaniem w ,,dobrą" złą stronę. A jeśli to będzie drożdżówka z jagodami produkcji babci to wierzcie mi że nawet mus ją zjeść! :D



*zdjęcie nie jest mojego autorstwa

4 komentarze:

  1. Jak słyszę te mity, że "nie jem kaszy/chleba/ziemniaków, bo tuczą", to gryzę się w język i idę dalej, bo już nie mam siły roztłumaczać, że chleb pełnoziarnisty na zakwasie, kasza, ryż, makaron i ziemniaki bez okrasy (też w rozsądnej ilości, oczywiście :P) są pełnowartościowymi produktami, które nie tuczą i można schudnąć, jedząc je :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jedna osoba po studiach o dziwo mi powiedziała że wieczorem(po 17) zdrowiej jest wypić herbate z cukrem niżli zjeść jabłko bo cukier to sacharoza czyli złożony a jabłko to fruktoza... No ale cóż każdy ma swoje zdanie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystko zależy jakie węglowodany spożywamy i w jakich ilościach. Jeśli zapychamy się głównie białym pieczywem i do tego jemy dużo cukru, nie ruszamy się, nie dziwmy się, że tyjemy ;-)

    OdpowiedzUsuń